Kiedy powiem sobie dość

16:48


Na pewno znacie ten stan - ty i twoje wszystkie problemy, zawirowania, niepewności, które nagle w zadziwiający sposób stają się tak ogromne, że przysłaniają ci wszystko w zasięgu wzroku. Nie jesteś w stanie zobaczyć nawet tego nowego kwiatka, którego ostatnio podarował ci mąż, ani tego, jak twoje dziecko uśmiecha się do ciebie z kąta w pokoju, gdzie bawi się w najlepsze. Widzisz tylko spalony obiad, stos niepozmywanych naczyń, który rośnie w zastraszającym tempie, to, że w telewizji leci sam chłam i nie ma na czym oka zawiesić. Widzisz wszystko to, co czarne.

Cóż, to chyba normalny stan. Może nie na codzień, ale raz na jakiś czas.  Mamy zwyczajnie dość. Wszystkiego po kolei. Wkurzają nas małe rzeczy. Stres dopada nas wtedy, kiedy się go nie spodziewamy. Atakuje szybko i bezlitośnie. Pozostawia jednak furtki, dzięki którym można się go pozbyć skutecznie.

1. Pozytywność - musisz myśleć pozytywnie, działać pozytywnie, widzieć pozytyw. Szklanka nie jest do połowy pusta, jest do połowy pełna ;) Staraj się dostrzegać jasne barwy tam, gdzie według ciebie kumuluje się czerń.

2. Otaczaj się życzliwymi ludźmi - przebywanie w towarzystwie osób wesołych, pozytywnych, radosnych sprawia, że sama się taka stajesz. Jest nawet powiedzenie "z kim przystajesz, taki się stajesz", co idealnie odzwierciedla interakcje międzyludzkie. Im więcej radości w twoim otoczeniu, tym więcej radości w twoim życiu.

3. Bądź stanowcza - jeśli coś ci nie odpowiada, twoje serce mówi nie - mów nie. Masz przecież do tego pełne prawo. Jeśli nie chcesz czegoś zrobić, sprawia co to przykrość lub cokolwiek innego - nie rób tego. Nie zmuszaj się do czegoś, na co nie masz ochoty. No chyba że jest to pójście do pracy - tutaj rada nie wchodzi w grę ;)

4. Nie bierz do siebie wszystkiego, co mówią inni - ludzie z natury lubią krytykować i wytykać błędy. Czasami mają rację, ale w większości przypadków robią to rozmyślnie, by sprawić komuś przykrość. Nie dawaj się. Nie musisz słuchać tego, jak to zła matka z ciebie, jak to nie potrafisz dziecka nakarmić albo ugotować obiadu, że sprzątasz nie tak jak zawodowa pokojówka. Olej to - masz lepsze rzeczy do robienia ;)

5. Folguj sobie od czasu do czasu - jeśli lubisz kupować sobie ciuchy, idź na zakupy raz na jakiś czas. Jeśli masz słabość do słodyczy - na przykład tak jak ja - kup sobie czekoladki. Folguj sobie. Sprawi ci to przyjemność i podniesie poziom endorfin w twoim organizmie. Nie ma nic lepszego jak cisza, spokój i dobra milka ;)

6. Relaksuj się - książka, kubek herbaty i bujany fotel to coś, co tygryski lubią najbardziej. Przynajmniej tygryski mojego pokroju. Jeśli lubisz skakać ze spadochronem zrób to. Może wolisz wspinaczki, zbieranie znaczków albo oglądanie seriali? Rób to, masz do tego pełne prawo :)

7. Daj emocjom wypływać na zewnątrz - jeśli czasami chcesz pokrzyczeć ze złości, zrób to. Lepsze to niż tłuczenie szklanek, a z pewnością tańsze :) Daj emocjom wypływać. Jeśli będziesz je trzymać, wybuchniesz w najmniej odpowiednim momencie i teściowa może na tym ucierpieć ;)

Mówmy sobie dość. Jesteśmy tylko ludźmi. Czasami musimy przyznać, że z czymś sobie nie radzimy, inaczej zwariujemy, a przecież nie o to chodzi.


Źródło zdjęcie : natemat.pl

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Oj dzisiaj właśnie miałam ten dzień, że wykrzyczalam emocje, pofolgowałam sobie czekoladą, otoczyłam się moimi chłopakami, starałam się myśleć pozytywnie a w ramach relaksu właśnie idę wcześniej spać :) Niestety nie pomogło, dlatego kończę ten dzień i wierzę, że jutro będzie znacznie lepszy.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw coś od siebie ;)

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń